Co z tego, że wolę twórczość braci Coen, Lyncha czy Soderbergha czy Stone'a. Prawdziwia magia kina w najczystszej postaci pojawia się właśnie przecież w filmach tych dwóch wybitnych twórców: Spielberga i Zemeckisa.
Zalezy co rozumiesz pod pojeciem 'magia kina'. W zasadzie tych tworcow, ktorych tu wymieniles i ja sobie bardzo cenie, Zemeckisa i Spielberga w szczegolnosci za produkcje rozrywkowe jak i bardziej powazne, choc to w tym pierwszym rodzaju nakrecili najwiecej arcydziel.
racja! piwa ci.
Dzisiaj juz nie ma miejsca na wizjonerow bo liczy sie tylko tasmowa produkcja filmow dla mas takie jak puste Avengersi !.
Dlatego wśród ulubionych filmów masz "Wonder Woman", a na 8 i 9 oceniasz kolejno "Pomniejszenie" i "Austin Powers". No magia kina, ku**a, magia kina...
A ty widze ze wogole nie znasz czegos takiego jak gatunek filmowy !.To ze dramat na Oscara dostaje 10\10,to nie znaczy ze komedia tez nie moze dostac 10\10 i Oscara ty maly hipokryto i zamkniety na swiat i zycie czlowieczku, ktoremu sie wydaje ze pozjadal wszystkie rozumy na tym swiecie i liczy sie tylko twoj gust no nie ;].
Otworz oczy czlowieczku bo zle z toba bedzie ;].Bez urazy.Pozdrawiam.