Nie podobała mi się w "Vcky Cristina Barcelona". Irytowała mnie jej gra, Rebecca wypadła bardzo miernie zwłaszcza, że w tym filmie grała moja ulubiona Penelope Cruz. W "Prestiżu" nawet jej nie zauważyłam. Rebece brakuje charyzmy i moim zdaniem również urody, ale to jest kwestia gustu.
co do urody to faktycznie nie jest typową pięknością, powiedziałabym, że jest "zwyczajnie niezwyczajna", ale akurat w "Vicky Cristina Barcelona" mnie oczarowała, absolutnie uwierzyłam tej postaci i jej rozterkom, a to właśnie jej zasługa... w drugim filme, w jakim ją widziałam, czyli "Prestiżu" też mi się podobała, choć nie wybijała się na czoło... myślę, że jeszcze zaskoczy niejednego niedowiarka :D
Nie wiem czy to wada, że nie narzuca swojej osoby w filmie gdzie gra drugi plan.
Widziałem z nią cztery filmy ("Prestiż", "Frost/Nixon", Vicky, Cristina..." oraz "Dorian Gray") i muszę przyznać, że w każdym mnie oczarowała. Gra lekko, naturalnie, a przy tym podoba mi się jej uroda. Poza tym ma bardzo ładny głos i akcent, rozpoznał bym go z pośród tłumu innych aktorek.
to jest ten typ urody który może nie jest najpiękniejszy ale intrygujący - charakterystyczny, dla facetów mega sexy