Facet maczał paluchy przy 9-ciu horrorach (reżyseria, scenariusz, produkcja). Z tego obejrzałem cztery ("Dom śmiejących się okien", "Zemsta żywych trupów", "Tajemnica czarnoksiężnika" i "Makabra") i pierwsze trzy śmiało mogę polecić, szczególnie "Dom..." zrobił na mnie spore wrażenie.
Pozostałe pięć horrorów, w...
Obejrzałem jego "Dom śmiejących się okien" i "Zeder". Oba mnie nie zachwyciły, ale ja po prostu nie lubie tego typu horrorów. Myślę, że ktoś gustujący w filmach w stylu "Dziecka Rosemary" (choć niekoniecznie traktujących o tym samym) powinien polubić jego twórczość. Obejrzałbym sobie jeszcze przy okazji jego "Arcane...
więcej