Newell odwalił kawał dobrej roboty, a trzeba przyznac że miał bardzo trudne zadanie. fanom filmów o harry'm pozostaje płakac tylko że Newell nie pracuje nad kolejnymi częściami. teraz jego rolę przejął niejaki David Yates który równo spieprzył sprawę z zakonem feniksa, a na "pocieszenie" powiem wam jeszcze że kolejne części również reżyseruje Yates...;/
w dodatku tak spieprzył Księcia Półkri, że na pokazie pierwszym wytwórni kazano film przemontować i dograć. No i jak wiadomo, czekamy do LIPCA. łałłłł
IMO trójka była najlepsza. Ale z tych ostatnich części to czwórka jeszcze może być. Dwie ostatnie to tragedia. Już bym wolała, żeby Newell był reżyserem, a oni się uwzięli na tego Yatesa. ;/