Ja dałam piątkę za kostiumy, scenografię, oddanie realiów epoki i zdjęcia. Colin i Scarlett w głównych rolach też mi sie podobali. Niestety największy minus tej produkcji to fabuła - niewiele się dzieje, film (przynajmniej dla mnie) nie budzi większych emocji .
Jest to troszeczkę nie w moim stylu, ponieważ ja akurat preferuję filmy z wartką akcją albo z jakąś tajemnicą wiszącą w powietrzu, a tutaj od strony fabularnej raczej wieje nudą. Film raczej dla koneserów sztuki i kontemplatorów.
Reasumując - ja film stawiam na półce pod tytułem "jak ci się nudzi i nie masz co robić, to możesz sobie obejrzeć", ale zdaję sobie sprawę, że ludzie w różny sposób obdierają kino, więc na pewno sa osoby, którym ten film podobał się o wiele bardziej, a moja ocena jest oceną czysto subiektywną.