próbowałam się dopatrzeć podobieństwa między tymi paniami w filmie,ale za cholerę nie mogłam przekonać się do słów "słyszałam o dziewczynie bardzo do mnie podobnej'(czy jakoś tak). cholerka mnie bierze,bo Mia taka ładna a porównali ją do Swank
Dokładnie. Mam identyczny problem. Kompletnie inne rysy, zupełnie inny typ urody. Nie rozumiem porównania.
Też się zastanawiam kto na ten genialny pomysł wpadł...... przez takie zabiegi filmy tylko tracą
Kurde, nie było przecież problemu, aby jedna z tych aktorek zagrała obie te role, skoro postacie przez nie grane były do siebie tak bardzo podobne. O ile niczego nie pominąłem, nie było żadnej sceny, w której razem by wystąpiły.
Też dostrzegam dysonans tej kwestii.
Kilkukrotnie spotkałem się ze stwierdzeniem, że "Hilary Swank zamieniła się twarzą z koniem" - zawsze powtarzam: "koń źle na tym wyszedł". Hilary Swank jest jedną z najpiękniejszych kobiet wszechczasów.