"Star Wars Jedi Knight: Mysteries of the Sith", to dodatek do gry "Dark Forces II: Jedi Knight". Akcja gry toczy się pięć lat po wydarzeniach znanych z podstawowej części, w roku 10 ABY (10 lat po bitwie o Yavin). Gracz ma możliwość wcielenia się w popularne postacie z Expanded Universe - dwoje agentów rebelii, będących Jedi - kapitana"Star Wars Jedi Knight: Mysteries of the Sith", to dodatek do gry "Dark Forces II: Jedi Knight". Akcja gry toczy się pięć lat po wydarzeniach znanych z podstawowej części, w roku 10 ABY (10 lat po bitwie o Yavin). Gracz ma możliwość wcielenia się w popularne postacie z Expanded Universe - dwoje agentów rebelii, będących Jedi - kapitana Kyle'a Katarna oraz szkoloną przez niego Marę Jade. Kyle jest najlepszym agentem Republiki. Kiedy ten wylatuje zbadać odległą planetę Dromund Kaas, jego obowiązki przejmuje jego kompanka - Mara. W trakcie gry będziemy walczyć z różnymi przeciwnikami - szturmowcami Imperium, robotami, istotami różnych ras, piratami, potworami oraz martwymi Sithami. Odwiedzimy też różne planety i lokacje, takie jak - baza rebelii na Altyr 5, asteroidy opanowane przez Imperium, bazę potężnego gangstera, port kosmiczny na Katraasii, fortecę, bazę piratów na Rathalay, statki kosmiczne wroga, jak i odległą planetę Dromund Kaas. Do dyspozycji mamy cały arsenał broni. Dostajemy oczywiście miecz świetlny i możliwość korzystania z wielu mocy, które możemy sobie wybrać. Na stracie posiadamy już podstawowe moce, takie jak skok, przyspieszenie, wizja oraz przyciąganie.
Dla mnie jest to gra dzieciństwa - tak, gra dzieciństwa, nie jakiś tam dodatek. Wiele przegranych godzin i za każdym razem ta sama przyjemność. Jestem w stanie przejść ten dodatek pięć razy z rzędu, a i tak mi się to nie znudzi. To jest fenomen starych "Star Warsów". więcej
Gram pierwszy raz w 2020 roku, i powiem że mnie oczarowała, Do pełni szczęścia brakuje tylko prawdziwych aktorów w cutscenkach.. Z nimi byłoby 10 punktów. W prymitywnej grafice jest surrealizm, sztuka. Szacunek dla autorów, polecam dla koneserów.
Oficjalne rozszerzenie do gry „Star Wars: Jedi Knight – Dark Forces 2” to dla mnie jakby oddzielny produkt. Historia nie odbiega wiele od tej z poprzedniego rozdziału, z tą różnicą, że wcielamy się w dwie postacie, a nie jedną – jak to było wcześniej. Jednak długość rozgrywki i nowości każą mi traktować ten dodatek...
Nawet napiszę, że to najlepsza część z serii dark forces / jedi outcast. Tylko grafika sporo odstaje od dzisiejszych standardów, ale grywalność znakomita.