Anty-amerykańsko nastawiony reżyser tzw. "zaangażowanych filmów dokumentalnych" Michael Malone (Kevin P. Farley) nie wierzy w sens patriotycznych imprez pokroju Święta Niepodległości. Wybiera się zatem na krucjatę mającą na celu jego zniesienie. Podobnie jak w "Opowieści wigilijnej" Dickensa bohatera nawiedzają trzy duchy starające się pokazać malkontentowi prawdziwy sens Ameryki.
moim zdaniem film jest świetny, niby jest to komedia i pełno w nim gagów ale można się doszukać wielu nawiązań do historii i aktualnych wydarzeń USA a Michael Malone to nikt inny jak Michael Moore:)
Żenujący film, można Moore nie lubić, ale tony lidokainy której użył reżyser i
scenarzysta (maść, którą stosują proktolodzy) i nagromadzenie pseudopatriotycznych
tyrad i lizodupstwa w stosunku do rodziny Bushów i administracji Condoleeze Rice,
Dicka Chenneya czy Donald Rumsfeldta jaki ten amerykański świat...