Zgorzkniały prezenter telewizyjnej prognozy pogody, Phil (Bill Murray), wyjeżdża do miasteczka Punxsutawney, żeby relacjonować coroczne Święto Świstaka - przepowiadające (lub nie) nadejście wiosny. Wieczorem dochodzi do wniosku, że to najgorszy dzień w jego życiu. Kiedy budzi się następnego ranka, z przerażeniem stwierdza, że znów jest 2 lutego. Dla Phila czas stanął w miejscu i musi przeżywać wciąż to samo.
Fajnie pokazano jak wszystkie wysilki podrywu szly na marne. Dopiero kiedy odpuscil i skupil sie na poprawianiu siebie, przyciagnal to czego pragnal. Zla wiadomosc jest taka, ze trudno przyciagnac kogos, z kim nie ma sie ciaglego kontaktu. Dzisiaj ludzie chca natychmiastowej gratyfikacji. Nikt nie ma czasu na...